Od idealnego sprzedawcy oczekujemy nieprzerwanego kontaktu ze stałymi i potencjalnymi klientami, szybkiego reagowania na ich potrzeby oraz umiejętności prowadzenia dialogu w taki sposób, żeby każdy z rozmówców czuł się potraktowany indywidualnie. Najlepiej, żeby niczego nie sprzedawał, tylko sprawiał, że klienci sami będą chcieli kupować. Możliwe? Oczywiście. Jeśli sprzedawcą jest newsletter.
Czy w czasach mediów społecznościowych e-mail jeszcze żyje? Owszem, żyje i ma się nieźle. Praktyczny test: wchodząc na strony 10 losowo wybranych sklepów internetowych, w ośmiu z nich w którymś momencie wizyty kuszeni jesteśmy dodatkowym rabatem, jeśli tylko pozostawimy swój adres email. Jak to wygląda w szerszym, statystycznym ujęciu, można przeczytać w artykule Mary Fernandez Email Marketing vs Social Media Performance (2016-2019 Statistics)1.
Email: sprzedawca miesiąca, roku, dekady...
Z przywołanego artykułu można szybko wywnioskować, że email jest ciągle najefektywniejszym narzędziem komunikacji z klientami oraz najlepszym narzędziem sprzedażowym w porównaniu z mediami społecznościowymi. Kluczową składową jego sukcesu jest powszechność – każdy, kto ma konto w mediach społecznościowych, ma konto e-mail, ale nie każdy, kto korzysta z e-maila, używa serwisów społecznościowych.
Warto zauważyć jeszcze jeden wskaźnik – odsetek osób, do których dociera komunikat wysłany e-mailem oraz zamieszczony w mediach społecznościowych – na Facebooku i Twitterze. Wyniki pokazane są w raporcie przygotowanym przez firmę GetResponse pt. State of Email Marketing by Industry2 wskazują, że jeśli firma wyśle komunikat marketingowy do 2000 subskrybentów newslettera, 2000 fanów na Facebooku i 2000 osób śledzących jej profil na Twitterze to:
- 435 osób otworzy e-maila,
- 120 fanów z Facebooka zobaczy post,
- 40 osób śledzących profil na Twitterze zobaczy tweeta.
Pozostałe 86% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułu